Wesołych Świąt!

Mili Goście,
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzymy Wam wszystkiego co najlepsze. Wyjątkowych chwil spędzonych w gronie najbliższych. Wspaniałych prezentów i pysznego jedzenia oraz zasłużonego odpoczynku!
Najlepszego!
Mili Goście,
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzymy Wam wszystkiego co najlepsze. Wyjątkowych chwil spędzonych w gronie najbliższych. Wspaniałych prezentów i pysznego jedzenia oraz zasłużonego odpoczynku!
Najlepszego!
Mam nadzieję, że już kupiliście wszystkie prezenty i teraz wystarczy je zapakować. Ja, jak co roku mam do zapakowania bardzo dużo upominków dlatego czynność tą rozkładam na etapy. Zawsze się staram, żeby każdy prezent nawet ten najmniejszy był ładnie przyozdobiony i trafiał w gusta osoby obdarowywanej. Czasami zdarza mi się, że więcej wysiłku muszę włożyć w zapakowanie prezentu (np. ze względu na nietypowy kształt) niż w jego kupienie. Dla tych co tak jak ja mają jeszcze pakowanie przed sobą, mam kilka pomysłów. Pierwszym jest wykorzystanie pakowego papieru oraz naturalnych ozdób: wysuszonych plastrów pomarańczy lub cytryn czy świeżych gałązek świerkowych. Możecie również wzbogacić tą dekorację o laski cynamonu, gwiazdki anyżu lub gałązki z czerwonym owocami głogu. Jest to bardzo dobre rozwiązanie dla tych wszystkich osób, które cenią sobie prostotę i naturalność.
Kolejnym pomysłem jest wykorzystanie małych tiulowych pomponów. Instrukcję jak je zrobić możecie znaleźć tu http://miligoscie.pl/szampanska-zabawa/. Pompony idealnie nadają się do ozdabiania prezentów dla Pań, ponieważ po świętach może je wykorzystać do domowych dekoracji czy przyozdobienia kobiecej toaletki.
Ostatnim moim pomysłem jest pakowanie prezentów w własnoręcznie zdobione tkaniny. Wystarczy kilka stempelków i tusz i możemy wyczarować wyjątkowy materiał. Uwierzcie mi ten pomysł zrobi furorę i na pewno wywoła uśmiech na wielu twarzach.
Marta
P.S. Tu znajdziecie nasze zeszłoroczne pomysły na pakowanie prezentów http://miligoscie.pl/pomocnicy-swietego-mikolaja-do-dziela/.
Dzisiejszy wpis to taki trochę miszmasz. Chciałam wam pokazać moje propozycje tegorocznych, dekoracji świątecznych. Na początek, wianek. Robi się go szybko i nie potrzeba wielkiego wymyślania.
Wystarczy wiklinowy podkład lub kilka gałązek wierzbowych zwiniętych w wianek, trochę szyszek, bombki i gorący klej. Reszta to ozdobniki, które możecie wykorzystać choć niekoniecznie. Swój wianek spryskałam najpierw białą farbą w sprayu. Następnie gorącym klejem zaczęłam przyklejać bombki i szyszki. Dodatkowo dołożyłam drewniane gwiazdki, ażurowa kulkę oraz filcowa kuleczkę. I tyle.
Kolejnym pomysłem, który nie jest mój i wszystkie zasługi należy przypisać „artystycznemu zespołowi” mojej mamy, są choinki zrobione z desek z europalet. Deski zostały ze sobą sklejone, a następnie za pomocą wyrzynarki do drewna wycięto kształt choinek. Jak tylko mama wysłała mi ich zdjęcie zapragnęłam mieć własne.
Moje marzenie się spełniło i drewniane choinki zdobią już moje mieszkanie. Chciałabym jeszcze zabejcować je na kolor orzecha, ale nie wiem czy przed świętami zdążę.
Na koniec zostawiłam wisienkę na torcie. Tą wisienka są warsztaty stolarskie. Na stronę trafiłam przez przypadek po tym jak zobaczyłam, że koleżanka polubiła ją na Facebooku. Weszłam i wiedziałam, że to będzie idealny pomysł na prezent urodzinowy dla mojej mamy. Potem jak zobaczyłam jakie rzeczy wyczarowywują stwierdziłam, że ja też muszę tam iść. Są różne rodzaje warsztatów, ale my zdecydowałyśmy, że pójdziemy na przedświąteczne, przeznaczone na robienie ozdób i dekoracji. To był strzał w dziesiątkę. Świetna atmosfera i olbrzymia satysfakcja z własnoręcznie zrobionych dekoracji. Tak w skrócie można to opisać. Chętnym polecam zajrzeć na ich stronę https://wioryleca.wordpress.com/ Może to być inspiracja na świąteczny prezent. A na zdjęciu możecie zobaczyć moje dzieło.
Marta
Uświadomiłam sobie, że do świąt zostały dwa tygodnie. Nie wiem jak to się stało, ale nadal tkwiłam w przekonaniu, że jest jeszcze dużo czasu (tak na marginesie to jak dla mnie nadal jest listopad). Może to przez pogodę, jakoś nie czuję magii świąt, a może dlatego, że ominęłam coroczną świąteczną gonitwę za prezentami.
Mimo olbrzymiej ilości podarunków, które mam do wymyślenia, w tym roku praca Świętego Mikołaja poszła zaskakująco gładko i w większości zostało tylko pakowanie. Teraz mogę skupić się na świątecznych ozdobach. A coby nie przepłacać, dzisiaj pomysł na bombki z żarówek. Taki świąteczny recykling.
Do zrobienia własnych bombek potrzebujemy żarówek, farb akrylowych (naturalnie mogą być farby do szkła ale ja takimi nie dysponuję), płynnego kleju (wykorzystałam ten do decoupage), sznureczka i ewentualnie dodatkowych ozdób. Najpierw na żarówki nakładamy warstwę (farby wymieszanej z płynnym klejem), która będzie stanowić bazę. W przypadku mikołaja jak i pingwina użyłam białej farby. Tych warstw może być kilka w zależności jak dobrze kryje farba. Dążymy do tego żeby nie było prześwitów. Następnie nakładamy kolejne kolory. Dokładamy ozdobne elementy. Pingwinki dostały sznurkowe szaliczki, a mikołaj puch do czapki:) Na koniec przyczepiamy nitkę do gwintu żeby można było zawiesić naszą bombkę. Niebanalna ozdoba na choinkę gotowa.
Marta
Jutro Mikołajki. Mam nadzieję, że już zakupiliście małe podarunki dla Waszych bliskich i pozostaje Wam tylko pakowanie. Dlatego dzisiaj na blogu propozycja pakowania małych prezencików. Reniferowa torba będzie się do tego nadawać idealnie.
Do jej zrobienia potrzebujemy, kolorowych kartek, kreatywnych drucików, dwustronnej taśmy klejącej, zszywacza i nożyczek.
Na kartce A4 od jednego z brzegów odmierzamy 14 cm i z jednej strony zaginamy kartkę do środka.
Z drugiej strony na brzegu przyklejamy taśmę dwustronną i również zaginamy. W związku z tym, że ta część była dłuższa bez problemu połączyliśmy kartkę. Od dołu zaginamy kartkę na długość trzech palców. Wyginamy dół tak jak na zdjęciu i na brzegach przyklejamy taśmę. Następnie zaginamy brzegi do środka. Na koniec zginamy boki przyszłej torebki, a następnie odginamy i nadajemy odpowiedni kształt.
Torebka gotowa.
Teraz czas na jej udekorowanie. Wycinamy elementy, które stworzą nam głowę renifera i sklejamy je ze sobą. Kreatywny drucik wyginamy w kształt poroża i przyczepiamy zszywkami do torebki. Następnie przyklejamy głowę tak żeby zasłoniła zszywki. Teraz wystarczy tylko zapakować prezenty. Miłego weekendu!
Marta