Kwiecień to miesiąc moich urodzin. A, że w tym roku świętuję okrągłe to i oprawa musi być wyjątkowa.
W związku z tym na blogu pojawi się kilka urodzinowych postów. Mam nadzieję, że uda mi się zrealizować je wszystkie. Trzymajcie kciuki bo u mnie natłok pracy, a doba się nie wydłuża.
Chcę żeby pomysły były w miarę uniwersalne, zarówno dla małych i dużych solenizantów. No to zaczynamy. Wiadomo, że jak urodziny to potrzebny jest tort.
Tort może być zwykły, ale dzięki urodzinowym topperom staje się jedyny w swoim rodzaju. Wierzcie mi na słowo. Toppery przetestowałam i za każdym razem (torty jak na razie były trzy) wzbudzały zachwyt.
Do pobrania są dwa wzory kolorystyczne. Wystarczy wydrukować na sztywniejszym papierze.
Wyciąć (mniej lub bardziej dokładnie, wedle uznania) i taśmą przykleić patyczki do szaszłyków. To tyle. Można już świętować.
Przed świętami na pewno wszyscy mają masę rzeczy na głowie. Bo jak nie zakupy to gotowanie, a jak nie gotowanie to porządki. Przyznam się, że u mnie to wyjątkowo pracowity czas. Mam wiele obowiązków i chętnie korzystam ze wszystkich pomysłów ułatwiających życie. Dlatego dzisiaj pomysł na prosty, szybki i minimalistyczny wianek wielkanocny. Od razu zaznaczam, że technologia ozdabiania wianka nie jest super trwała, ale robię to z premedytacją. Przede wszystkim będę mogła taki wianek po świętach „rozbroić” i wykorzystać ponownie np. na Boże Narodzenie. Praca nad nim nie zajmuje dużo czasu i nie trzeba mieć pistoletu z gorącym klejem, wystarczy drucik. A jeżeli już o tym mowa to przejdźmy do tego co jest potrzebne do wykonania wianka: baza pod wianek (możecie zrobić sami np. z brzozowych gałązek lub kupić gotowy np. w kwiaciarni) drucik, jajka ze styropianu (do kupienia w super- czy hipermarkecie w różnych kolorach i wielkościach) gałązki czegoś zielonego żywego lub sztucznego oraz piórka. Wykorzystałam sztuczny mech oraz sztuczne gałązki, ale do takiego wianka świetnie nadadzą się gałązki bukszpanu i bazie. A teraz do dzieła. Odcinamy kilka kawałków drutu. Pojedynczy kawałek przeplatamy przez gałązkę zginamy na pół, a końce oplatamy wokół siebie. Następnie nadziewamy styropianowe jajko. Postępujemy tak ze wszystkimi jajkami. Gdy jajka są przyczepione utykamy w szczeliny w wianku zielone gałązki. Nie mocujemy ich tylko możliwie najdokładniej upychamy czy oplatamy gałązki. Na koniec dokładamy piórka (również wpychamy je w szczeliny) i mocujemy wstążkę. Jak widzicie technologia nie jest skomplikowana ani super trwała, ale za to szybka i przez kilka świątecznych dni będzie cieszyć nasze oczy. A potem możemy tworzyć coś nowego.
Jeszcze chwila i zasiądziemy do Wielkanocnego Stołu. Warto już teraz pomyśleć nad jego dekoracją. Dzisiaj mam dla Was kolejny pomysł z królikiem w tle. Wystarczy chwila żeby przygotować świąteczną odsłonę zastawy stołowej.
Bez większych wstępów bierzemy się do pracy.
Do zrobienia królików, na sztućce potrzebujemy kolorowego kartonu, szablonu (wystarczy znaleźć kształt w internecie, wydrukować, wyciąć i gotowe), nożyka do papieru, nożyczek, widelca, włóczki i gorącego kleju (może być też klej typu „kropelka”).
Na kolorowym kartonie odrysowujemy kształt królika. Wycinamy go i odkładamy, chwilowo nie będzie nam potrzebny.
Z motka odcinamy krotki kawałek włoczki i odkładamy go na bok, ale tak żeby był pod ręką. Włóczkę nawijamy na widelec tak jak widać to na zdjęciu.
Mając już sporą część włóczki nawiniętej, bierzemy wcześniej odcięty kawałek i przewiązujemy środek.
Ściągamy włóczkę z widelca i odcinamy od motka. Następnie z obu stron przecinamy pętelki- tworzy się nam pompon.
Na koniec odcinamy dłuższe końcówki tak żeby nadać kształt pompona.
Nożykiem do papieru nacinamy linie w dwóch miejscach papierowego królika. W miejscu ogonka przyklejamy gorącym klejem wcześniej zrobiony pompon. Teraz wystarczy przełożyć sztućce przez otwory dodać serwetkę i prosta dekoracja na Stół Wielkanocny gotowa.
Ostatnio gdzieś przeczytałam (moje ostatnio oznacza 2 miesiące temu- jak ten czas szybko leci), że rzeczy DIY wychodzą z mody. Zupełnie tego nie rozumiem.
Bo o ile ktoś jest milionerem i możne pozwolić sobie na co sezonowe zmiany dekoracji to przeciętnego zjadacz chleba raczej nie stać na ciągłe wydatki i to w kwestii nowych ozdób.
Projekty „do it yourself” są tańsze niż to co kupujemy w sklepach no i co ważniejsze niepowtarzalne. Zachęcam wszystkich żeby mimo zmieniającej się mody próbowali swoich sił w pracach artystycznych.
Po tym zanadto długim wstępie, przejdźmy do tematu głównego dzisiejszego wpisu czyli winietek na wielkanocny stół. Pomysł super prosty w wykonaniu, choć trzeba trochę poczekać żeby wszystko dobrze wyschło.
Do zrobienia winietek potrzebujemy masy plastycznej samoutwardzalnej, wykrawarki do ciasteczek, kawałek kartonika i farb (ja użyłam w sprayu). Masę lekko rozwałkowujemy, tak żeby uzyskać grubość ok 1,5cm.
Następnie wykrawamy wzór. Korzystając z kartonika robimy zagłębienie w masie. Jak widzicie na zdjęciu ja zrobiłam otwór, na karteczki z imionami, na grzbiecie zająca. Czekamy aż masa wyschnie (na opakowaniu jest informacja, że czas potrzebny do wyschnięcia to 24h, ale przy takiej grubości u mnie masa schła dwa dni). Gdy wszystko jest suche, całość malujemy (przed malowaniem można lekko wygładzić powierzchnię, papierem ściernym o ile jest taka potrzeba).
Na koniec zostało wydrukowanie czy też wypisanie imion gości i możemy siadać do wielkanocnego stołu.
Do Świąt Wielkanocnych mamy miesiąc. Zapewne już część z Was planuje, gdzie i jak spędzi ten czas oraz co trzeba zrobić. Może warto na Waszych listach „to do” umieścić pozycję „wysłać kartki z życzeniami”?
Mam dzisiaj propozycję, dwóch opcji wielkanocnych kartek. Wystarczy kliknąć na grafikę kartki, którą wybierzecie i wydrukować.
To, że na zdjęciach pokazana jest tylko jedna kartka to nie przypadek. Ostatnio jestem tak zakręcona, że dopiero jak siadłam do przeglądania zdjęć zobaczyłam, że był błąd w czcionce. Dobrze, że to na czas wyłapałam i do pobrania macie już kartki bez błędów:)
Marta
Miły Gościu na naszym blogu używamy ciasteczek. Goszcząc u nas zgadzasz się na to!