miliGoście - serdecznie na co dzień

12.11

Wiszące świeczniki w stylu skandynawskim

DSC_0037

Wiszące w oknach świeczniki, od zawsze mi się szalenie podobają. Nie wiem czemu mam skojarzenia z jakimś drewnianym domkiem gdzieś w zaśnieżonej Skandynawii. I jak dla mnie jest to bardzo miłe skojarzenie.
DSC_0039DSC_0028
Nie mam jednak na tyle odwagi by zawieszać w oknie dekoracji z prawdziwymi świecami. Wynalazek ostatnich lat, czyli świece led ratują sytuację. Można je wykorzystać tam gdzie te woskowe się nie sprawdzą.
DSC_0004DSC_0040
Dzięki świecom led mogłam spełnić swoje marzenia i stworzyć wiszące świeczniki.
DSC_0059
Do zrobienia świeczników potrzebne są metalowe obręcze, tekturowa tulejka np. po papierze do pieczenia, kawałek druciku, tektura, klej na gorąco, sztuczne gałązki, farba w sprayu no i świeczki led (moje pochodzą ze sklepu Jysk). Odcinamy kawałek tulejki.
DSC_0061
Z kartonu wycinamy koło, którego średnica będzie taka sama jak otwór rurki. Przez tekturowe koło przebijamy drucik tak jak widać to na zdjęciu.
DSC_0062
Zatykamy rurkę z jednej strony (dla stabilizacji konstrukcji dobrze jest zakleić klejem ewentualne szczeliny miedzy tekturą, a tulejką).
DSC_0063
Naszą konstrukcje malujemy na kolor metalowej obręczy.
DSC_0064DSC_0065
Po wyschnięciu przyczepiamy tulejkę za pomocą drucika do obręczy. Dodatkowo umacniamy łączenie gorącym klejem.
DSC_0067
W celu zasłonięcia łączenia, przyklejamy sztuczne gałązki również wykorzystując gorący klej. Teraz wystarczy umieścić świeczkę i wiszący świecznik gotowy.

4.11

Proste świeczniki na różne okazje

DSC_0039

Listopad to dla wielu z nas czas rozmyśleń. Po części ze względu na Dzień Wszystkich Święch oraz Zaduszki, a po części dlatego, że zbliża się koniec roku i czy chcemy tego czy nie robimy mniejsze lub większe podsumowania.
DSC_0041DSC_0022
Ten rok jest wyjątkowo ciężki i pewnie wszyscy czekają aż się skończy licząc, że następny będzie lepszy. Mam nadzieję, że się nie rozczarujemy.
DSC_0062DSC_0081
Ale za nim koniec roku to po drodze czekają nas jeszcze święta. Powoli na blogu zaczną pojawiać się bożonarodzeniowe pomysły.
DSC_0079DSC_0034
Chciałabym Was zachęcić żebyście pomyśleli o ewentualnych dekoracjach czy prezentach. Zarówno sytuacja ekonomiczna jak i epidemiologiczna mogą być trudne. Proponuję już teraz wybrać się na spacer do lasu lub parku.
DSC_0083
Szyszki, kapelusze żołędzi, gałązki oraz inne zdobycze można wykorzystać do świątecznych dekoracji czy przyozdabiania prezentów. W najbliższym czasie chciałabym Wam pokazać jak takie dekoracje zrobić. A tymczasem coś bardzo prostego co można wykorzystać do świątecznej dekoracji stołu lub by zrobić adwentową kompozycje.
DSC_0004
Do zrobienia świeczników potrzebne są ceramiczne podstawki do doniczek, klej oraz mufy lub korki miedziane (do kupienia w dziale hydraulicznym w supermarketach budowlanych).
DSC_0006DSC_0009
Wystarczy klejem przeznaczonym do różnych powierzchni przykleić elementy miedziane do podstawek i gotowe. Jeżeli chcecie bardziej dopasować świeczniki do waszego wnętrza można je pomalować farbą w sprayu. 

29.10

Duszki

DSC_0115

Coś na osłodę. Myślę, że z takiego ciasta bardzo ucieszą się dzieci, a jak jeszcze będą mogły pomagać, frajda będzie podwójna. Pewnie i nie jeden dorosły chętnie skosztuje takiego duszkowego smakołyku.
DSC_0146DSC_0080
Pomysł na dekoracje podpatrzyłam na Pintereście. Zdjęcie o ile dobrze pamiętam pokazywało ciasto przyozdobione duchami z pianek marshmallow. Nie zadałam sobie trudu by szukać czy w jakimś polskim sklepie znajdę coś podobnego. Od razu stwierdziłam, że użyję królewskiego lukru.
DSC_0112DSC_0137
Akurat to jest dobry czas żeby przećwiczyć przepis. Lukier królewski sprawdzi się do ozdabiania świątecznych pierniczków i ciasteczek, a czy tego chcemy czy nie święta już za pasem. To teraz instrukcja jak zrobić ciasto z duszkami. Najpierw trzeba upiec ciasto. Skorzystałam z przepisu, który możecie znaleźć tu. Gdy ciasto stygło przygotowałam lukier z przepisu znalezionego w Internecie, tu jest link.
DSC_0061
Łyżeczką od herbaty robiłam kleksy, a następnie wykałaczką, lekko rozprowadzałam lukier w jedną stronę, formując tułów ducha.
DSC_0064DSC_0072
Za pomocą barwnika spożywczego i wykałaczki zrobiłam oczy i buźki.
DSC_0088
To tyle, słodkie duszki na Halloween gotowe. Wcale nie trzeba nigdzie wychodzić, takie ciasto można zjeść w zaciszu własnego domu.

21.10

Prosta dekoracja na Halloween

DSC_0048

Nie wiem czy jest tu dużo amatorów Halloweenowych dekoracji? Jeśli tak to dzisiejszy pomysł jest właśnie dla Was.
DSC_0004DSC_0044
A jeżeli zbyt mroczne klimaty są nie w waszym stylu, wystarczy pozbyć się plastikowych pajączków i macie piękna jesienna dekoracje. Podstawą dekoracji są dynie. Coraz liczniej pojawiają się w marketach i na straganach w różnych odsłonach kolorystycznych i różnych kształtach.
DSC_0025DSC_0029
Obserwuję również, że z roku na rok chętniej uprawiają je rolnicy i sprzedają w swoich gospodarstwach. Wcale się nie dziwię bo warzywo to ma wiele zastosowań nie tylko dekoracyjnych. Oprócz dyni wykorzystałam, książki, sztucznego ptaka z balkonu co ma na co dzień odstraszać gołębie oraz plastikowe pajączki z zeszłego roku. Nie ma tu taj żadnej trudności po prostu rozłożyłam na szafce wszystkie elementy.
DSC_0017DSC_0041
Dla lepszego efektu (tak by było trochę straszniej) kilka pajączków przykleiłam klejem do dyni żeby wydawało się, że się wspinają. I to tyle. Prosta jesienno/halloweenowa dekoracja gotowa. Nawet jak w tym roku imprez czy spotkań halloweenowych nie będzie ze względu na wirusa, można sobie zorganizować małą dekoracje.

14.10

Wianek z suszonymi roślinami

DSC_0019

To chyba ostatni wianek tego jesiennego sezonu. Jak to mówią nigdy nie mów nigdy, ale wydaje mi się, że chwilowo wyczerpałam twórcze pomysły na wiankowe dekoracje.
DSC_0100DSC_0084
Dzisiejszy wianek wymaga od Was przejścia się na spacer po łąkach lub zobaczenia co tam zostało w ogrodzie po lecie.
DSC_0005
Do zrobienia wianka potrzebujecie wiklinowej bazy, kleju na gorąco i suszonych roślin.
DSC_0059DSC_0028
Możecie połączyć suszone rośliny z elementami sztucznymi. U mnie pojawiły się małe sztuczne dynie. Nie będę Was oszukiwać pisząc, że wyglądają jak prawdziwe, bo nie wyglądają. Jednak są na tyle ok, że w połączeniu z suszkami prezentują się bardzo dobrze. Zanim zaczęłam przyklejać rośliny do wiklinowego koła, wszystkie spryskałam lakierem do włosów. Dzięki temu m.in. trawy nie będą się osypywać, a i inne suszki ładniej się zachowają. Dodatkowo cześć gałązek suchego wrotycza (to takie brązowe kwiatostany) pomalowałam białą i złotą farbą w sprayu by mieć kolorystyczne urozmaicenie.
DSC_0014
W mojej kompozycji ponadto znalazły się kwiaty hortensji, zaschłe na krzakach kwiatostany tawuły oraz puszyste owoce powojników.
DSC_0007
Na wiklinie najpierw przyklejamy kwiaty hortensji.
DSC_0018
Następnie dodajemy wrotycz, tawułę i powojniki. Przyklejamy również sztuczne dynie. Jeżeli uważamy że zostało nam za dużo pustych miejsc dokładamy drobniejsze elementy np. mniejsze kawałki wrotycza czy tawuły.
DSC_0099DSC_0024
Wiem, że nie koniecznie musi się udać znaleźć na spacerze takie same rośliny jakie mam ja, ale chce Was zainspirować i pokazać że dekoracje można robić z wielu różnych rzeczy. Równie pięknie będą wyglądały w takim wianku trawy, owoce pomarańczowej miechunki czy gałązki modrzewia z szyszkami. Wykorzystajcie to co uda Wam się zebrać podczas jesiennego spaceru. Powodzenia.