Oprócz kalendarza dla mojej drugiej połowy w tym roku postanowiłam stworzyć również kalendarz rodzinny. Okres przed świętami jest tak intensywny, a nawet stresujący, że zapominamy jaki miły to czas w roku.
Chciałabym trochę zwolnić o ile to możliwe albo bardziej celebrować przedświąteczne przyjemności. W końcu Boże Narodzenie jest raz w roku i trzeba to wykorzystać.
Dzisiejszy kalendarz jest bardzo prosty zarówno w formie jak i przekazie. Na etykietkach wypisałam różnego rodzaju czynności, które można robić w grudniu. Przy okazji jak dobrze sobie rozplanujemy aktywności ominie nas świąteczne szaleństwo bo wiele rzeczy będzie zrobionych wcześniej:) To teraz instrukcja.
Potrzebny będzie duży karton, sztywne kartki kolorowego papieru, zawieszki z numerkami (jak ktoś nie ma to można nakleić lub napisać), klej, flamaster.
Do etykietek przyczepiamy numerki. Z kartonu wycinamy prostokąty, które będą szersze od etykietek.
Zapisujemy różne czynności, które można robić w grudniu.
Trzy brzegi każdego prostokąta przyklejamy do kartonu.
Etykietki umieszczamy w kieszonkach i czekamy na grudzień.
Gdyby istniał zawód, projektanta kalendarzy adwentowych, jako pierwsza złożyłabym CV.
Uwielbiam wymyślać i tworzyć kalendarze. W tym roku mam w planach zrobienie aż trzech. Będą się różniły poziomem trudności i pracochłonności. Dzisiaj ten, co czasu i pracy wymaga najwięcej.
Nie chcąc się chwalić, ale efekt końcowy zaskoczył nawet mnie. Oczywiście pozytywnie:)
Jak na razie nie jest zapełniony bo do grudnia jeszcze jest trochę czasu, a mój domowy łasuch mógłby nie wytrzymać. A teraz do rzeczy.
Do zrobienia kalendarza potrzebne są arkusze filcu (u mnie jeden o wymiarach 50x100cm i grubości 4mm, drugi 25x15cm i grubości 3,5mm), gruba igła z muliną, gorący klej, spinacze do bielizny.
Do dekoracji potrzebne będą kartki ozdobnego papieru, szyszki, drewniane dekoracje, gałązki i inne rzeczy które przyjdą Wam do głowy. Z cieńszego filcu, wycinamy 24 prostokąty. Od Was zależą ich wielkości, u mnie jak widać są różne żeby pomieściły różnorodne niespodzianki.
Boki wyciętych prostokątów składamy w harmonijkę (tak jak widać na zdjęciu). W związku z tym ze filc jest gruby, można złapać harmonijkę żabkami/spinaczami.
Na dole harmonijki zszywamy fragment, to samo robimy na drugiej harmonijce.
Dodatkowo gorącym klejem doklejamy środek harmonijki do 1/3 wysokości kieszonki (robimy tak po obu stronach).
Gdy wszystkie kieszonki mamy gotowe warto je rozłożyć i rozplanować ich położenie.
Gdy już wiemy gdzie, która kieszonka ma być, można je przyklejać do filcu. Gorącym klejem smarujemy brzegi kieszonek (tam gdzie były harmonijki) oraz dół i przyklejamy do filcu.
Każdy element przyklejamy osobno. Gdy wszystkie kieszonki są przyklejone robimy mocowanie.
Górną część kalendarza od spodu smarujemy gorącym klejem i zaginamy.
Tworzy się tunel. Możemy przeciągnąć przez niego sznurek lub patyk lub jakiś drążek.
Gdy szkielet kalendarza jest gotowy, przyszedł najprzyjemniejszy czas czyli ozdabianie.
Z różnych kawałków kolorowych kartonów wycinamy kształty.
Mogą to być etykietki, domki, choinki, serduszka czy gwiazdki. Następnie piszemy numerki.
U mnie część numerów pisana jest odręcznie, a część zrobiona stempelkami.
Gotowe zawieszki przypinamy klamerkami do kieszonek. Na koniec dodajemy elementy dekoracyjne: gałązki świerkowe, szyszki, drewniane ozdoby choinkowe, dzwoneczki i tak dalej według uznania.
W tym roku, jak zapewne większość z Was wie, będziemy świętować 100-tną rocznicę odzyskania przez Polskę Niepodległości.
Miło by było gdybyśmy mogli razem uczcić ten dzień, niezależnie od naszych politycznych przekonań oraz wyznawanych religii czy idei, które przyświecają nam w życiu. W związku z tym mam dla Was propozycję zrobienia patriotycznej kokardy. Jak wyczytałam w internetach, kokarda jest kolistą rozetką złożoną z dwóch wstążek. Według zaleceń średnica kokardy narodowej powinna wynosić od 4 do 6cm. Ponadto powinna składać się z dwóch okręgów: białego centralnego oraz okalającego go czerwonego. Zgodnie ze znaczeniem barw, kokarda odwzorowuje godło Królestwa Polskiego- białego orła na czerwonym polu.
Mimo takich ustaleń pojawia się też wersja gdzie czerwona wstążka jest w środku, a okala ją biała. Nie wiem czy ta opcja jest mniej poprawna czy to kwestia wyłącznie wyboru formy. Dla ścisłości dodam, że ta druga wersja (czerwony środek, biały otok), noszona była w trakcie powstania styczniowego.
Niezależnie od kombinacji, poniżej czeka instrukcja jak taką kokardę zrobić.
Potrzebna będzie biało czerwona wstążka (do kupienia w sklepach patriotycznych i pasmanteriach), igła z nitką, kawałek filcu, zapięcie do broszek oraz gorący klej.
Odmierzamy ok 20cm wstążki (moja ma szerokość 3cm).
Następnie składamy ją w harmonijkę.
Przeciągamy nitkę przez całą harmonijkę (czyli złożoną wstążkę) tak jak widać to na zdjęciu.
Wykorzystując gorący klej, łączymy końce harmonijki- otrzymujemy rozetkę.
Z filcu wycinamy kółko. Do filcowego kółka przyklejamy zapięcie, a następnie całość przyklejamy do rozetki. Gotowe! Możemy świętować.
Jesteście już po Halloweenowej imprezie? A może straszna zabawa jeszcze przed Wami? Jeżeli upiorne klimaty są tym co lubicie, dzisiejszy wpis jest właśnie dla Was.
Wystarczy kilka elementów żeby stworzyć wyjątkowy nastrój. Głównym punktem dekoracji jest plastikowa czaszka. Tak naprawdę sama w sobie robi upiorny klimat. Gdy tylko ją zobaczyłam w jednym z supermarketów, w mojej głowie zrodził się pomysł Halloweenowej dekoracji.
Dopełnieniem dla czaszki zostały „zakrwawione” świece oraz buteleczki z tajemniczą zawartością:) Teraz czas na kilka instrukcji.
Do zrobienia krwawych świec potrzebujemy świecy białej oraz czerwonej. Wosk z czerwonej świeczki podgrzewamy (wystarczy, że ją zapalimy i poczekamy aż wosk trochę się roztopi). Następnie delikatnie nakapujemy na białą świeczkę. UWAGA! Należy uważać żeby nie zabrudzić wszystkiego i całą operacje robić np. nad zlewem. Świeczkę zostawiamy do zastygnięcia.
A teraz etykietki. Wystarczy pobrać plik, który jest poniżej.
Następnie wycinamy etykietki, które nam pasują. Mała rada. Jeżeli chcemy uzyskać efekt postarzenia, polecam pokropić etykiety mocną herbatą. Dodatkowo można lekko opalić brzegi.
Gdy etykietki są gotowe wystarczy je przykleić do butelek i pojemniczków.
I już. Dekoracja gotowa!
Zapewne kolejny weekend dla miłośników święta Halloween będzie okazją do zabawy. Być może potrzebujecie jakiś inspiracji lub podpowiedzi jak udekorować dom lub jak przygotować słodkości dla gości. Przychodzę z pomocą. Zebrałam dla Was w jednym miejscu nasze Halloweenowe pomysły z poprzednich lat.