Kto jest tu dłużej zapewne wie, że bardzo lubię pakować prezenty.
Dzisiaj pokażę Wam jak zrobić prostą kartkę z życzeniami, którą można dołączyć do podarunku.
Potrzebny będzie sztywny karton, nożyk, linijka i cienkopis.
Karton wycinamy na interesujący nas rozmiar. Szkicujemy napis.
Nożykiem nacinamy karton. Można to zrobić w różnym miejscu w zależności co będziemy umieszczać na kartce.
Następnie napis poprawiamy cienkopisem. Jeżeli potraficie kaligrafować można napis zrobić bez wcześniejszego szkicu. Na koniec przez otwory w kartce przekładamy np bukiecik polnych kwiatów lub mały upominek.
Ciepła pogoda sprawia, że chętniej spędzamy czas na dworze. Wszystkie pikniki, stoły pod chmurką, ogródki restauracyjne mile widziane.
Jeżeli chcielibyście urozmaicić Wasz letni stół mam dla Was pomysł na proste, ale niebanalne obręcze na serwetki.
Wystarczy kawałek sznurka, drewniane koraliki, kawałek tektury i nożyczki. Najpierw robimy frędzle. Można je wykorzystać do wielu wakacyjnych projektów.
Na kawałek tektury nawijany sznurek.
Delikatnie go ściągamy.
Drugim kawałkiem obwiązujemy ściągniętą pętlę dookoła.
Przecinamy nitki po przeciwnej stronie.
Bierzemy drewniany koralik i przeciągamy nitkę jak widać na zdjęciu.
Do obu końców przywiązujemy frędzel.
Teraz wystarczy przeciągnąć serwetkę przez oczko, ścisnąć sznurki i obręcze gotowe.
Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Taty. Tak się ułożyło, że publikacja nowego wpisu wypada w ten wyjątkowy dzień.
Chyba nie mogło się pojawić nic innego jak pomysł na mały prezent.
Papierowa koszula może być elementem kartki z życzeniami lub może być użyta solo jako ozdoba do prezentu. Moja chyba ozdobi opakowanie prezentowe.
Do zrobienia koszuli origami potrzebny jest papier, nożyczki linijka i ołówek. Dodatkowo możecie wykorzystać makaron kokardki i farby np w sprayu.
Na początku przygotowujmy papier. Niezależnie jaką wielkość wybierzecie dobrze żeby były zachowane proporcje. Jeden z boków powinien być krótszy od drugiego o 4 cm. Mój przykładowo ma wymiary 20x 24 cm.
Kartkę zginamy na pół wzdłuż dłuższego boku.
Następnie brzegi po obu stronach zaginany do środka.
Otrzymany prostokąt odwracamy.
Zaginamy brzeg na ok 1 cm i znowu przekręcamy.
Następnie zaginamy rogi po obu stronach tak jak widać to na zdjęciu.
Na dole wywijanym brzegi.
Zginamy kartkę tak by jej brzeg znalazł się pod kołnierzykiem. I gotowe.
Możecie dokleić makaronową muchę i koszula z papieru jak żywa;)
Wiedzieliście, że ciasto na bajgle przed pieczeniem wrzuca się do wrzątku?
Ja jeszcze do niedawna nie miałam o tym pojęcia. Dopiero przeglądając coś w internecie zobaczyłam filmik z przygotowaniem tego pysznego pieczywa.
Jak się naoglądałam to od razu zapragnęłam zjeść takiego ciepłego, pachnącego bajgla. Znalazłam przepis, kupiłam składniki i przystąpiłam do pracy. Przepis pochodzi ze strony „moje wypieki”. Znajdziecie go tu.
Od siebie tylko dodam, że podsypanie mąką uformowanych bułeczek jest naprawdę istotne. Ominięcie tego etapu lub położenie ciasta tylko na papierze do pieczenia powoduje, że ciasto się bardzo przykleja i przy próbie ruszenia wszystko się rozwala.
Mam jeszcze dla siebie uwagę na przyszłość. Warto poświęcić chwilę dłużej na nadanie ładnego kształtu.
I jeszcze może na koniec mała podpowiedz. Jeżeli macie taką możliwość warto zostawiać ciasto do wyrastania w piekarniku ustawionym na 40 stopni. Nie straszne są nam wtedy przeciągi i można trochę przyspieszyć proces wyrastania. Miłego pieczenia.
Dzisiaj króciutko bo zapewne przed długim weekendem macie wiele spraw do załatwienia.
Jeżeli nie planujecie wyjazdów i czas spędzicie w domu mam dla Was propozycje na mały projekt DIY.
Potrzebne będą podobrazie, farby akrylowe, igła i kordonek lub mulina. Przyda się również jakiś wydruk obrazka, który chcemy przenieść na płótno.
Na podobraziu malujemy barwne plamy. Czekamy aż farba wyschnie.
Przykładamy wydruk rysunku do płótna.
I używając igły nakłuwamy obrazek, przebijając podobrazie.
Dzięki temu za pomocą małych dziurek przenosimy kształty z kartki wydruku na płótno. Następnie przewlekamy igłę kordonkiem i zaczynamy haftowanie.
Wykorzystujemy ścieg stębnowy (mam nadzieję, że nie wprowadzam Was w błąd podając nazwę ściegu). Rysunek, który przenoszę na płótno nie jest malowany jedną linią więc wykorzystałam kilka kawałków kordonka.
Gdy cały wzór jest wyhaftowany obrazek jest gotowy. Miłego weekendu.
Miły Gościu na naszym blogu używamy ciasteczek. Goszcząc u nas zgadzasz się na to!