Obrazy malowane tuszem

Przełom zimy i wiosny to dla mnie ciężki czas. Z natury jestem ciepłolubna i przedłużający się okres z szaroburą pogodą nie wpływa na mnie najlepiej.
Kolorami staram się poprawić nastrój i dzisiaj właśnie kolor w roli głównej. Do zrobienia projektu wykorzystałam tusze alkoholowe.
Pracowałam z nimi pierwszy raz i nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Dokonałam kilku prób i mogę się podzielić wrażeniami. Poniżej instrukcja.
Potrzebne będą tusze, słomka lub rurka, śliska powierzchnia i może preparat opóźniający schnięcie tuszu. Zrobiłam kilka testów na różnych powierzchniach i jakość pracy zależy od tego jak równa i mało chłonna jest powierzchnia.
Bardzo zależało mi na okrągłym kształcie obrazka dlatego podobrazie pomalowałam lakierem. Lakier spowodował mniejszą chłonność bawełny i lekko wyrównał powierzchnię. Minusem jest to że, tusz chyba nieco rozpuszcza lakier i w niektórych miejscach powierzchnia się lekko zwichrowała. Ten efekt potraktowałam jako dodatkowy plus, ale jeżeli chcecie mieć gładką powierzchnię wykorzystajcie szkło lub np pleksi.
Tusze rozlewamy, a następnie za pomocą słomki rozdmuchujemy. Od nas zależy jaki efekt chcemy uzyskać. Gdy tusze wyschną mamy gotowy obrazek.