Skacz króliczku, skacz
Wielkanoc coraz bliżej więc warto zaplanować sobie prace na kolejne dni. Ja już testuje przepisy i szukam nowych inspiracji na dekorację. Dzisiaj mam dla Was pomysł na ciasto drożdżowe do Święconki. W zeszłym roku Gosia proponowała Wam lukrowane babeczki (przepis znajdziecie tu), a ja chcę Was zachęcić do zrobienia króliczków. Pomysł na ich kształt znalazłam w Internecie wpisując w wyszukiwarce „króliki z ciasta drożdżowego”. Mój mąż nadal nie jest w stanie dopatrzyć się króliczego kształtu i upiera się, że króliki tak nie wyglądają. No cóż mam nadzieję, że chociaż Wy je widzicie:) Ich wykonanie nie jest trudne więc zachęcam do wypróbowania przepisu.
Składniki na zaczyn:
4 łyżeczki suchych drożdży lub 30g świeżych
¼ szklanki letniego mleka
½ szklanki mąki
Łyżeczka cukru
Pozostałe składniki na ciasto:
¼ szklanki letniego mleka
1 jajko
½ szklanki cukru
¼ kostki roztopionego masła
2 szklanki mąki
Łyżeczka ekstraktu waniliowego
Szczypta soli
Dodatkowo jedno jajko do posmarowania króliczków przed pieczeniem.
Najpierw przygotowujemy zaczyn. W naczyniu mieszamy drożdże z mlekiem, mąką i cukrem i pozostawiamy do podwojenia objętości. Następnie dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy ciasto. Ciasto powinno być miękkie i elastyczne, ale nie przyklejać się do rąk (jeżeli tak się dzieje należny dodać trochę mąki). Po wyrobieniu ciasto odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę do półtorej. Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy na grubość ok 0,5cm, a następnie nożem odcinamy brzegi tak aby uzyskać prostokąt o wymiarach ok 20x30cm. Odcięte kawałki odkładamy na bok (wykorzystamy je do formowania króliczych ogonków) a prostokąt dzielimy na 10 pasków o szerokości ok 3 cm. Z każdym kawałkiem postępujemy w ten sam sposób.
Brzegi lekko podwijamy pod spód tak żeby powstał nam wałeczek, a następnie zaplatamy tak jak widać na zdjęciu. Z ciasta które zostało po odcięciu brzegów tworzymy kulkę i umieszczamy w powstałym otworze.
Króliczki umieszczamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i smarujemy roztrzepanym jajkiem. Pieczemy w 175 stopniach aż króliczki uzyskają złocisty kolor.
Po wystygnięciu możemy je polukrować lub przyozdobić albo od razu schować do koszyka.
Marta