Zimowe radości

Listopad, wykorzystuję na porządki, małe metamorfozy i takie ogólne ogarnianie. Chciałabym żeby tegoroczny grudzień nie był miesiącem gonitwy tylko rodzinnym, spokojnym czasem. Planuję odhaczyć tyle ile się da, właśnie teraz. Przy okazji porządków w mieszkaniu, rozmyślam sobie jaki był ten rok co było w nim dobrego, a co sprawiło mi przykrość.
Zastanawiam się czy powtórzyć pomysł z wyborem słówka roku (one little word) czy jednak to nie jest dla mnie. Początkowo myślałam, że mój wybór jest mocno nietrafiony, biorąc pod uwagę wydarzenia na świecie. Z drugiej strony jeszcze bardzie niż zwykle szukałam małych radości więc może się sprawdziło? Muszę o tym pomyśleć tymczasem mam zamiar zrobić sobie listę zimowych przyjemności i celebrować tę końcówkę roku.
Jedną z moich radości są dekoracje. Na mojej tacy zagościła już zimowa aranżacja. Wykorzystałam w niej choinki, motyw domku oraz prosty dekoracyjny napis.
Do zrobienia napisu potrzebne będą kawałek kantówki, drewniane literki, farby, piła i klej do drewna.
Z kantówki odcinamy kawałki o kształcie sześcianu.
Następnie malujemy je farbami. Na koniec przyklejamy literki. I gotowe.