Uf jak gorąco

Lubię gdy świeci słońce i temperatury są wysokie, ale te upały to przesada. Jeszcze byłoby to do przeżycia gdybym ten czas mogła spędzić nad jakąś wodą i praca mojego mózgu była ograniczona do minimum. Rano jest nie najgorzej. Planuję cały dzień, lista jest długa, a zapał jeszcze większy, ale po powrocie do domu (często i gęsto w nieklimatyzowanym środku komunikacji miejskiej) padam i robię NIC. Mój organizm jest jedynie zdolny do zrobienia obiadu i to tylko takiego, który nie wymagałby włączania piekarnika, a jeszcze lepiej kuchenki.
Wszystkie czynności maksymalnie upraszczam, albo jak się da przenoszę na godziny popołudniowo – wieczorne. To samo tyczy się pomysłów na blogowe posty. Dlatego dzisiaj prezentuje mega szybki i mega prosty pomysł na wisiorek.
Poszukując elementów do zrobienia ozdoby na włosy (to będzie jeden z kolejnych wpisów) weszłam do sklepu z akcesoriami wszelakimi do robienia biżuterii. I znalazłam tam gotowe frędzelki. Od razu wiedziałam jak je wykorzystam. Dokupiłam jeszcze kółeczka, w domu odszukałam resztkę łańcuszka i zabrałam się za pracę. Poszło szybko więc nawet się nie zmęczyłam.
Najpierw do frędzelków dołączyłam kółeczka. Następnie połączyłam łańcuszek i na jednym z oczek przyczepiłam kółeczka z frędzelkami i tyle. Prosta, lekka ozdoba na te upalne dni, gotowa.
Marta