Piórnik? Zrób go sam!
W przyszłym tygodniu rozpocznie się nowy rok szkolny. Pamiętam jak z przyjemnością czekałam na moment zakupu nowych zeszytów oraz innych szkolnych przyborów. Z wiekiem mi to minęło i wzór okładki stał się nieistotny, ale w pierwszych klasach bardzo zależało mi na tym żeby zeszyty były ładne.
Widocznie dziewczynki tak mają;) mimo, że już od dawna do szkoły nie chodzę to mam wiele artykułów biurowo- piśmienniczych. Staram się znaleźć jakąś metodę żeby trzymać wszystko w jako takim porządku, ale z różnym skutkiem to wychodzi.
Jednym z pomysłów jest materiałowy piórnik. Nie jest to może rozwiązanie dla pierwszoklasistów, ale dla starszych dzieci owszem. Przewagą takiego piórnika jest to, że mieści sporo rzeczy i zajmuje mało miejsca, a do tego robi się go super szybko i super prosto.
To teraz instrukcja.
Potrzeba kawałka materiału, maszyny do szycia lub igły z nitką oraz wstążki. Dodatkowym ułatwieniem będzie wykorzystanie np. kuchennej ściereczki lub innego materiału, który ma obrobione brzegi.
Najpierw podszywamy wszystkie brzegi. Jeżeli korzystamy ze ściereczki ten punkt można pominąć.
Następnie składamy materiał tak żeby swobodnie można było wkładać np. kredki czy długopisy. Zszywamy, złożony materiał, po bokach.
Następnie przeszywamy tkaninę tak żeby powstały przegródki, jak widać na zdjęciu. Szerokość przegródek jest zależna od Waszych potrzeb. Przeszycia powinny zakończyć się mniej więcej w 3/4 długości materiału (gdy przegródek będzie za dużo, ciężej będzie zwinąć piórnik).
Na koniec wystarczy uzupełnić piórnik, zwinąć i przewiązać wstążką. Teraz można mieć wszystko uporządkowane i zaczynać szkołę.
Marta