Mysza w serze
Pomysł na dzisiejsze przebranie, czekał sobie w moim folderze „stroje karnawałowe”. Wszystko zaplanowałam, jak zrobić mysie uszy, nosek i wąsiki, oczywiście nie zapominając o serze. Nawet sprawdziłam czego mi ewentualnie brakuje i dokupiłam żółtą bibułę.
Realizacje chciałam trochę odwlec, a nawet przełożyć na przyszły rok, ale… Ale przez przypadek zajrzałam do gazetki promocyjnej jednej z sieci sklepów i akurat traf chciał, że w ofercie była czapeczka myszki. Stwierdziłam, że może nie ma co kombinować, kupić czapeczkę i pokazać na blogu jak łączyć gotowe elementy z tymi ręcznie robionymi.
Dzięki takim zabiegom możemy ograniczyć pracę jednocześnie tworząc coś niepowtarzalnego. Jak pomyślałam tak zrobiłam.
To teraz instrukcja jak zrobić ser dla myszy.
Potrzebny jest karton, nożyk, forma do odrysowywania kółek, gorący klej, klej w sztyfcie, bibuła, zszywacz i tasiemki.
Na kartonie rysujemy kółka. Za pomocą nożyka wycinamy je.
Karton smarujemy klejem w sztyfcie i naklejamy bibule.
Nożyczkami robimy mały otwór na środku koła z bibuły. Od tego miejsca tniemy promieniście. Fragmenty bibuły odginamy i przyklejamy do kartonu. Uzyskujemy taki efekt słoneczka jak widać na zdjęciu.
Żeby stworzyć kształt sera warto połączyć trzy części kartonu w graniastosłup trójkątny. Do łączenia przyda się gorący klej.
Na koniec za pomocą zszywacza przyczepiamy tasiemki. Najlepiej żeby istniała forma ich regulacji. Dlatego potrzebujemy czterech tasiemek, które można wiązać na kokardkę. Teraz wystarczy „zrobić się na szaro”, założyć czapeczkę, wskoczyć do sera i gotowe.
Marta