miliGoście - serdecznie na co dzień

15.09

Moja misiowa drużyna

cake_pops_mis_03

Niedawno piekłam ciasta dla koleżanki. Zapytała mnie czy nie zrobiłabym także cake popsów. Niby prosta sprawa ale jeszcze nie robiłam, trochę czytałam ale nie za dużo . . . no nie, chyba nie. Ale ze słodkościami mam tak, że próbuję zrobić wszystko a jak mi nie wychodzi to robię jeszcze raz i jeszcze raz, do skutku. Ponieważ nadarzyła się okazja – piekłam ciasta na przyjęcie ślubne przyjaciół, postanowiłam zrobić je po raz pierwszy. Okazało się nawet, że w domu znalazła się silikonowa foremka do ich wypiekania. Niesamowite, że byłam pewna, że służy do robienia lodów na patyku. Co za pomysł! Jakim cudem!

cake_pops_mis_07

Przejrzałam anglojęzyczne strony, obejrzałam kilka filmików na youtube i zabrałam się do roboty. Wybrałam cake popsy z jasnego ciasta biszkoptowego w białej polewie. Wykonałam próbny wypiek, Julek skonsumował – działa. Specjalnie zakupiłam polewę tzw. candy melt firmy Wilton. Chociaż bardzo się starałam, owa polewa nie osiągnęła takiej płynności, bym mogła swobodnie zanurzać w niej lizaczki. Jak wyszły mi ślubne cake popsy, pokażę Wam troszkę później. W każdym razie wyglądały fajnie, chociaż jak dla mnie były tak słodkie, że tylko prawdziwie łakome dzieci, mogły przeżyć taką dawkę słodkości.

cake_pops_mis_02

Za drugim razem zrobiłam cake popsy inną metodą. Dzień wcześniej upiekłam bardzo wilgotne i lepie brownie. Trochę zjedliśmy a resztę pokruszyłam i dodałam do niego mascarpone. Z masy uformowałam równej wielkości kuleczki. Nadziałam na patyczki i wsadziłam do lodówki alby dobrze stężały. Następnie zanurzyłam je w płynnej czekoladzie (to była głównie gorzka czekolada ale ponieważ zrobiłam je dla dzieci, dorzuciłam trochę mlecznej). Z lukru plastycznego ulepiłam pyszczki oraz uszka. Z papieru powstały muchy. I już! Świetna zabawa. Serio. Ja wiem, że można gustować w lepszych rozrywkach, ale to było naprawdę fajne. Wiele osób mówiło mi, że jestem stuknięta, że chce mi się takie rzeczy robić ale ja uwielbiam cukiernicze wyzwania. Poza tym, w tym tygodniu mój mąż zapominał wychodzić z pracy, więc wieczory poświęciłam misiom:)

cake_pops_mis_06

Moja mała, czekoladowa drużyna wylądowała na stole, podczas letniego seansu filmowego i co najlepsze rozeszła się błyskawicznie:)

cake_pops_mis_01

Jeśli miałabym polecić któryś ze sposobów zrobienia cake popsów zdecydowanie poleciałabym tą drugą. Były naprawdę pyszne! Nie mogę doczekać się następnej okazji by je wykonać:)

Pozdrawiam,

Gosia

  • Bogna

    Ty jesteś niewiarygodnie fantastyczna!

  • Hehe dzięki Bogna, chociaż wydaje mi się, że trochę przesadzasz:) Z grafiki przerzuciłam się na kuchnię:)