Miłość do żywicy
Miłość do żywicy pojawiła się nagle i całkowicie zawładnęła moim sercem;) Zaczęło się od tego, że na wielu portalach wnętrzarskich pokazały się stoły i stoliki z wypełnieniem z żywicy, głównie w niebieskim kolorze.
Nie powiem zwróciły moją uwagę, ale raczej nie przymierzałam się do zakupu i traktowałam to jako nowość w świecie wystroju wnętrz. Żywiej tematem zainteresowałam się gdy mój plaster drewna, który miał zostać przeznaczony na stolik kawowy zaczął pękać i wykorzystanie żywicy będzie dla niego jedynym ratunkiem. Zaczęłam więc wpisywać w internecie jak coś takiego zrobić.
Im więcej oglądałam tym więcej innych żywicowych podpowiedzi dostawałam. Gdy odkryłam filmiki instruktażowe jak z żywicy zrobić blat udający marmur, przepadłam.
Kupiłam zestaw żywicy oraz utwardzacza i się zaczęło. Testowałam różne warianty, a że czas był przedświąteczny powstało wiele prezentów pod choinkę.
Zachęcona entuzjastycznym odzewem ze strony obdarowanych, przychodzę do Was z instrukcją jak samodzielnie zrobić żywicowe ozdoby.
Potrzebne będą żywica epoksydowa z utwardzaczem (zestawy do kupienia w internecie, często ze szczegółową instrukcją jak używać), barwniki, waga, naczynie które będzie formą, naczynka do mieszania kolorów, mieszadełka, odpowiednio przygotowane miejsce do pracy. Na początek kilka uwag. Gotowe zestawy żywica + utwardzacz mają na opakowaniu napisany stosunek w jakim należy je łączyć. Stosunek ten zazwyczaj jest wagowy (zdarza się objętościowy więc trzeba sprawdzić co jest na opakowaniu) stąd potrzebna waga żeby w odpowiednich proporcjach połączyć substancje. Jeżeli wszystko pójdzie po naszej myśli to po 24h żywica staje się twarda co za tym idzie wszystkie pojemniki, w których mieszaliśmy żywice lub barwniki z żywicą mogą być jednorazowe (choć nie zawsze, gdy pojemnik jest elastyczny np. z niezbyt grubego plastiku, to naciskając go można wyciągnąć zaschnięta żywicę). W związku z tym, że żywica twardnieje zanim cokolwiek zaczniemy robić trzeba przygotować miejsce i siebie przed pracą. Pomieszczenie, w którym będziemy pracować powinno być dobrze wentylowane, dobrze jest mieć ubranie robocze, rękawiczki, a stół przykryć folią lub tekturą. To teraz instrukcja.
Forma powinna być odtłuszczona.
Jeżeli wykorzystujemy przezroczyste żywice dobrze jest najpierw zastosować jakiś podkład żeby nie przebijał kolor formy.
Żywice z utwardzaczem odważamy zgodnie z instrukcją. Mieszamy. Najpierw pojawią się takie białe klaczki, mieszamy aż zniknął, a masa stanie się przezroczysta.
Żywice mieszamy z barwnikami, a następnie wylewamy do formy tworząc różne esy floresy (na początku warto sobie poćwiczyć jak wylewać żywice na powierzchnię lub jak łączyć kolory). Formą może być jakieś naczynie które chcemy żywicą ozdobić lub pojemnik z którego będziemy zastygłą żywice wyciągać. Przy robieniu wzorów mogą pojawić się bąbelki na powierzchni żywicy. Można je poprzebijać wykałaczką lub „rozpuścić” strumieniem ciepłego powietrza z np. suszarki do włosów lub nagrzewnicy. Po 24 godzinach żywica zastygnie i możemy użytkować nasze dzieła.