miliGoście - serdecznie na co dzień

14.07

Idziemy na piknik!

szablon_sklejka_fot2

Tak jak pisałam, w piątek urządziliśmy sobie piknik. Pogoda nas nie rozpieszczała ale nie było też na tyle brzydko by zostać w domu. W pikniku uczestniczył Julek oraz jego dwie starsze kuzynki, babcia i oczywiście ja. Dzieci były tak podekscytowane, że nawet wątpliwa pogoda nie była w stanie pokrzyżować nam planów. W menu znalazły się leniwe z bułką tartą i cukrem, mini kanapeczki na jeden gryz, maliny i borówki, muffinki z jagodami, tosty oraz sałatka z łososiem dla starszych uczestników. Do picia oczywiście lemoniada i kawa.

piknik_dzieci_fot3

Głównym punktem programu miał być mały pompowany basen ale niestety było na to za chłodno. Dwa dni wcześniej wypróbowałam go jednak na Julku i przyznam się, że sprawdził się doskonale. Idąc do parku kupiłam dwa 5l baniaczki wody, którą następnie wypełniłam basenik. W upalny dzień Julek nie odstępował go ani na krok. Jak widać nie potrzeba wiele. Chociaż rozstawiliśmy się w ustronnym miejscu, nieliczni przechodnie patrzyli na nas jak na szaleńców:) Niestety zdjęcia pozostaną w domowym archiwum, gdyż w pośpiechu zapomniałam zabrać ze sobą kąpielówek dla Julka. Biedak zażywał kąpieli w stroju Adama:)

szablon_sklejka_fot4

Podczas piątkowego pikniku basenik znalazł zastosowanie podczas gry w piłkę:)

szablon_sklejka_fot1
Piknik to świetny pomysł na wyjście z obiadem na świeże powietrze. Często kojarzy się nam z masą przygotowań.  Nie musi tak być. Ja zapakowałam do koszyka to co normalnie dzieci zjadłyby w domu. Na powietrzu jednak wszystko lepiej smakuje i nawet niejadki łasuchują aż im się uszy trzęsą.
Gosia