miliGoście - serdecznie na co dzień

3.12

Fistaszki w rolach głównych – ozdoby!

WWW

Pamiętam takie zabawki choinkowe z dzieciństwa. W zeszłym roku moja siostra wykonała kilka sztuk fistaszkowych Mikołajów i wspomnienia odżyły. Wykonanie jest bardzo proste.

ozdoby_orzeszki04

Wybieramy ładne i kształtne orzechy i malujemy je w odpowiednich kolorach – Mikołaja na czerwono zostawiając miejsce na twarz, aniołka i bałwanka na biało itd. Opiszę jak zrobić Mikołaja a cała reszta wykonywana jest analogicznie.

WWW

Z drucika wyginamy nóżki, rączki a z modeliny wylepiamy buciki i rękawiczki. Pamiętajmy tylko aby  przed ugotowaniem modeliny, w bucikach i rękawiczkach zrobić igłą otwory na umocowanie drucika.

ozdoby_orzeszki02

Z filcu albo materiału wycinamy pasek oraz trójkącik, który składamy na małą czapeczkę (wystarczy ją skleić kropelką). Wąsy, brodę oraz pompon wykonać można z waty albo wełny czesankowej. W orzeszkach robimy otwory, w które wkraplamy po odrobinie kleju i szybko przymocowujemy wszystkie elementy. Cienkopisem domalowujemy oczy. Na koniec do czapki zawiązujemy niteczkę i już można wieszać Mikołaja na choince. 

ozdoby_orzeszki05

Bałwanek

– biała farba

– nosek z modeliny

– tasiemka na szalik

– gałązka do ręki

Aniołek

– biała farba

– drucik na aureolkę

– koronka i wstążeczka na sukienkę

– pianka lub kartonik na skrzydełka

WWW

Dzieciątko

– filc albo materiał na becik

– wstążeczka do przewiązania

Renifer

– nosek z modeliny

– poroże z drucika

– wstążeczka i dzwoneczek

W ten sposób można wykonać naprawdę wiele postaci i ucieszyć nimi dzieciaki. Całe szczęście zrobiłam zdjęcia wcześniej gdyż moje zabawki mogą nie dotrwać do świąt. Julek pozbawił już Mikołaja jednej nogi.

Gosia

  • Rewelacja!!! Co za zaskakujący pomysł, a jaki mega efekt.

    • To zapraszam do pracy! To jest naprawdę fajna zabawa:)

      • Domyślam się, niestety mam teraz tyle pracy ze nie ogarne tego tematu ;P, może po jarmarku bożonarodzeniowym znajdę chwilę, jeszcze przed obroną pracy ;)

        • Doskonale to rozumiem. Ja robilam je przez tydzien bo ciągle bylo coś ważniejsze i bardziej pilnego do zrobienia.

          • Widac, że włożyłas w nie dużo, dużo pracy.

          • Staram się ale z wspinajacym się ciągle na mnie bobasem nie jest to latwe:)

          • Znam to skądś ;)

          • :)