Dziadkowa armia
Dziadki do orzechów, królują w ofertach sklepów ze świątecznymi dekoracjami. Małe, duże, tematyczne i wszystkie kolorowe.
Jeżeli chcielibyście mieć własnego dziadka, ale kolorystyka ze sklepowych półek nie jest w Waszym guście mam dla Was rozwiązanie. W wielu miejscach można dostać dziadki z surowego drewna.
Od Was będzie zależało jak je ozdobicie. Możecie dopasować je do kolorów, które są w Waszych domach. Pokażę Wam jak zrobiłam swoją dziadkową armię;)
To teraz instrukcja. Potrzebne będą dziadki z drewna, bejca, farba akrylowa biała, pasta pozłotnicza, pędzelki, klej, wełna czesankowa, taśma dwustronna, kredki, flamastry. Najpierw ustalamy sami ze sobą, które elementy dziadka będą w jakim kolorze. Zaczynamy malowanie.
U mnie w pierwszej kolejności poszła w ruchu bejca.
Następnie pomalowane zostały te elementy, które miały być białe.
Na koniec pastą pozłotniczą pomalowane zostały pozostałe elementy.
Kredkami i flamastrami malujemy usta, oczy, brwi i wąsy.
Następnie odrywamy kawałek wełny i w połowie długości naklejamy taśmę. Wełnę składamy na pół tak, że taśma zostaje w środku. Dzięki temu zabiegowi mamy gęstszy kawałek włosów i jednocześnie trochę sztywniejszy.
Tak przygotowane pasma włosów przyklejamy w miejscu brody oraz na głowie.
Na koniec możemy jeszcze przyciąć kosmyki. Gotowe. Armia dziadków czeka na święta