Dekoracje na cięzkie czasy cz.3
Drożdże to teraz towar na wagę złota. W związku z tym trzeba dobrze przemyśleć wielkanocne wypieki. Bo jak tu piec drożdżowe baby bez drożdży?
Na brak drożdży w sklepie nic nie poradzę ale mam dla Was pomysł na wypieki bez ich użycia.
Przepis znalazłam na instagramie Elizy z „White plate”. Trochę go podrasowałam tak żeby był bardziej świąteczny. I oto efekty.
Składniki:
250 g mąki pszennej
30 g miękkiego masła
1 płaska łyżka cukru pudru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki soli
1 jajko
120 ml mleka
kilka rodzynek do dekoracji
plus jedno jajko do posmarowania ptaszków
Jak to zrobić:
Wszystkie składniki umieszczamy w misce i wyrabiamy ciasto mikserem lub ręcznie ale tylko do połączenia się składników. Ciasto może się trochę kleić. Blachę wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 210 stopni.
Najpierw z części ciasta formujemy wałeczki. Następnie robimy kuleczki, które układamy na wałeczkach.
Doczepiamy oczy z rodzynek i z małego kawałka ciasta robimy dzióbek. Na czas pieczenia dobrze jest wbić wykałaczkę, która przytrzyma głowę ptaszka na miejscu (łączymy wykałaczką główkę z tułowiem). Przed pieczeniem smarujemy ptaszki roztrzepanym jajkiem. Pieczemy ptaszki ok 10-12 minut aż będą złociste. Wyciągamy z piekarnika i czekamy aż wystygną. Gotowe ptaszki nie tylko są pyszne ale mogą również ozdobić wielkanocny stół no i nie potrzebujemy drożdży.