Biżuterii ciąg dalszy…

Starając się napisać kilka słów na temat dzisiejszego projektu, odkryłam, że im mam więcej czasu tym gorzej u mnie z weną. Najlepiej mi się myśli na szybko, zapisując gdzie popadnie, co chciałabym Wam przekazać. Potem wystarczy tylko trochę zmodyfikować, podrasować tekst i wpis gotowy. Dlatego nie będę przedłużać i od razu zabieramy się do pracy. Dzisiaj kolejny raz robimy prostą biżuterię.
Uwaga! Zbliża się Dzień Mamy więc może być to fajny pomysł na prezent.
Jak widzicie nie mogłam się zdecydować czy pozostać przy geometrycznych kształtach czy może trochę nawiązać do natury. Tak powstały zawieszki, które łączy kolor szmaragdowy, ale poza tym maja odmienny charakter.
Do zrobienia naszyjników potrzebna jest masa szybkoschnąca (można ją kupić na dziale papierniczym w hipermarketach), jakiś szablon do odrysowania wzoru (liść, kształt trójkąta, koła czy inny), wykałaczki, nożyk, mocny sznureczek, farby, przeźroczysty lakier np. do paznokci.
Masę rozwałkowujemy i nakładamy szablon.
Za pomocą nożyka lub wykałaczki odcinamy kształt.
Wykałaczką robimy dziurki, przez które będziemy przewlekać sznurek. Gotowe zawieszki zostawiamy do wyschnięcia. W ciepłe, słoneczne dni masa na balkonie czy parapecie schnie w kilka godzin. Jeżeli po wyschnięciu pojawią się jakieś nierówności lub powierzchnia zawieszki nie jest wystarczająco gładka, możemy skorzystać z papieru ściernego i usunąć nierówności.
Za pomocą farb akrylowych malujemy powierzchnię zawieszek. Wybór wzorów i kolorów jest oczywiście dowolny. Gdy farby wyschną, całość pokrywamy lakierem. Na koniec przewlekamy sznureczek. I gotowe!
Marta